niedziela, 24 sierpnia 2008

W dechę

tak właśnie było na spływie,
szybkimi pociągami, dużymi zakupami, z przygodami, z pogodą w kratkę, po polsku, po niemiecku, kanałami, jeziorami , śluzami, bez warzyw, miedzy nudystami i kaczkami, w kanu, z tonami bagaży.
w dechę :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

very cool.