środa, 22 kwietnia 2009

Dysc

No i spadł wiosenny deszcz. Niby fajnie. Sam nawet od jakiegoś czasu wyczekiwałem go. Jednak uważam iż zupełnie niepotrzebnie zgrał się on z moim rowerowym powrotem do domu po ciężkim dniu spędzonym w pracy :-| przed spaniem trzeba będzie odprawić jakieś tabletkowe zaklęcia przeciw choróbskom.

1 komentarz:

negatyw pisze...

W Łodzi nie padało, ale jest jakoś zimnawo ... Brrrr!