Miałem dziś wolny dzień. Jednak pospać nie mogłem, bo za cel obrałem sobie zebranie podpisów na karcie obiegowej. Jeździłem, chodziłem i udało się. Pożegnanie z papierowymi pamiątkami po WEIiT odbyło się już wcześniej, powyżej sprzątanie wersji elektronicznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz