poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Dyngus

No to jedno marzenie z dziecięcych lat spełnione :P pojeździłem sobie na wozie strażackim. Szkoda tylko że było tak zimno i wodoodporny plecak okazał się mało odporny, poza tym zacnie :-)

1 komentarz:

FLESZ your mind... pisze...

"Jak Wojtuś został strażakiem"? :)