poniedziałek, 13 września 2010

Camel

W podstawówce kupowałem tam słonecznik i lodowe lizaki, kiedyś (też przed tym sklepem) oskubali mnie z drobnych, a jeszcze nie tak dawno temu zdarzało się kupić tam piwo i "szampana" na nowy rok.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Łołałiła! Z kiedy jest to zdjęcie?

Bocian pisze...

z wczoraj

Anonimowy pisze...

ej przechodziłem tam w niedziele i coś tam chyba jeszcze stało. chociaż to było w nocy i cholerka mogłem coś przegapić. zmienia się to nasze osiedle, oj zmienia...