wtorek, 7 lutego 2012

K12

Dziś miałem zacząć lekką i przyjemną część tygodnia z czasem przeznaczonym tylko na to co chcę. Niestety jakieś choróbsko popsuło plany, ale miły akcent się trafił. Co prawda początek roku dawno już za nami, ale lepiej późno niż wcale. Przez niepełne jedenaście miesięcy jeszcze postraszy ze ściany.

Brak komentarzy: