wtorek, 1 września 2015

smar

tatuaże są fajne. Te na zawsze i te na chwile.

1 komentarz:

Profitoleje pisze...

Też tak uważam, a nawet te tymczasowe są fajniejsze, bo znikają zanim się znudzą :)
Miewało się latem ślaczki na nogach, człowiek nawet nie wiedział, że paraduje publicznie tak ozdobiony, a potem problem z domyciem :)