sobota, 9 lipca 2016

Biwak



Dobry biwak to taki, po którym jest co opowiadać. Ten był właśnie taki :) Przebicie dętki, burza, spalony but, złamany bagażnik. Ale żeby nie było, że samo zło, to dzięki srótowi na szybko wyguglanej przez kumpla zaoszczędziliśmy 10km w drodze powrotnej, a do tego wiatr w plecy i można było cisnąć, miodzio (no poza lewą stopą odzianą w samą skarpetkę i podeszwę ;) )

Brak komentarzy: