niedziela, 14 października 2007

Ezoteryczny Poznań





Droga jedyna w swoim rodzaju, aneks kuchenny, kubki których Karol nie zbił, kultowe imprezki, najlepsze spanie jakie miałem, genialne śniadanka, mafia, oryginalna gra planszowa, męska gorączka zakupów oraz jeszcze wiele innych rzeczy które złożyły sie na morowy weekend :D
Kto zna ten wie :)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

ach... sie wie, ze najlepsze gospodarki i animatorki czasu wolnego sa z lubuskiego!!! juz zabieramy sie za organizacje kolejnego weekendu pelnego wrazen:)

p.s. Niech mi Karlik tylko przebaczy/ rumbumka

Anonimowy pisze...

i tak jeszcze na marginesie... dobrze, ze jestescie, wy, wszyscy, podrozujacy z Zg przez Rzepin do Poznania, bo jest dla kogo zyc i sie tym zyciem cieszyc!!!!/ rumbumka

Anonimowy pisze...

dobre,pierwotne zdjęcia.