czwartek, 26 czerwca 2008

olej, pot i smar

dziś zebrałem sie w sobie i rozłożyłem prawie cały motór na części :)

3 komentarze:

Andaluzyjska Kurtyzanna pisze...

"nie ma Boga jest Motór"
p.s.a w ubiegłym roku gościłeś na węgorzewie?

negatyw pisze...

Ręce, które leczą :)

Anonimowy pisze...

Winny... Masz jeszcze jego krew na rekach!... Morderca...