piątek, 2 stycznia 2009

DARKroom

Specyficzny zapaszek, czerwone światełko i znikające nożyczki. Dawno nie bylem w tym pomieszczeniu wykonując to do czego jest ono przeznaczone. Zaległości są spore. Już prawie zapomniałem nawet jak się to robi ;-)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Uuuuuuu ... ostro !

Bartosz Hołoszkiewicz pisze...

ale masz, odczuwam wielką zazdrość!!!!