MediaCamp 2009. Po raz kolejny świetny obóz, szkoda tylko że nie uczestniczyłem w całości. Warsztaty, zadania, performance'y, bitwa, czołgi, Niemcy, Polacy, integracja, zbyt długie karaoke ;) No i jak się okazało gwóźdź programu, po raz pierwszy raz w życiu brałem czynny udział w grupowym zakażeniu grypą jelitową. MASAKRA. Sranie rzyganie i tak ok 1/4 wszystkich uczestników.
2 komentarze:
Świetne to foto jest... hahaha - sylwia
bo Rybka lubi pływać...
Prześlij komentarz