środa, 13 lutego 2013

Chrobrego cd.




Dawno nie było nic z "placu boju" zwanego też "budową" ;-P Wszystko (poza jedynym pokojem) powoli nabiera normalnego wyglądu. Nadal nienawidzimy szpachelek i dokładności budowlańców z lat 60 ubiegłego  wieku.

1 komentarz:

Kristal pisze...

Istny chaos, ale a tego chaosu wyłania się twór... :D
Remonty na szczęście nie wykonują się raz w roku, ale w dłuższych odstępach czasu, więc raz na jakiś czas trzeba trochę pocierpieć. Ja sama nie rzucam się na duże zmiany.