Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pkp. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pkp. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 3 maja 2012
krk
Miło było pozwiedzać dawną stolicę. Dzięki naszej przewodniczce mieliśmy okazje obejrzeć to miasto okiem studenta pomijając komunikację miejską co miało wpływ na wieczorne samopoczucie naszych stóp ;P obeszliśmy Kazimierz, Rynek, Mały Rynek, AGH, na UJ próbowaliśmy wytworzyć próżnie a w Nowej Hucie szukaliśmy, niestety z mizernym skutkiem, drewnianego kościółka. Było też śniadanie na trawie, straszenie gołębi, święty chleb, zapiekanki na okrąglaku, kremówki, Mianowski, "stolec był"oraz pasztet na śniadanie, obiad, kolacje i między posiłkami też.
wtorek, 5 lipca 2011
Queuing
Dzięki PKP zamiast całego popołudnia we Wrocławiu spędziłem tylko dwie godziny i to w biegu pomiędzy jedną mega dziurą i objazdem a drugą :-| do tego bateria padła w aparacie a na dworcu kilometrowe kolejki. Był też pozytywny akcent, chwila (dosłownie) w leonowym gnieździe.
Etykiety:
dworzec,
kasa biletowa,
kolejka,
pkp,
Wrocław
poniedziałek, 14 lutego 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)