Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wakacje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wakacje. Pokaż wszystkie posty

sobota, 17 września 2016

sobota, 27 sierpnia 2016

środa, 1 września 2010

wtorek, 31 sierpnia 2010

Hawaii

Koniec wakacji. Moje miały 3 tygodnie, ale i tak zdążyłem przytyć, ruszyć się z ZG, upić się, wydać uzbierane pieniądze, bumelować, spotkać się z nieczęsto widzianymi ludźmi.

Zbieram naklejki (różne) jak ktoś ma na zbyciu niech mnie częstuje.

czwartek, 26 sierpnia 2010

FriSquare

My tylko udajemy, że umiemy.

JG2010cz3

Przygody Kory.

wtorek, 24 sierpnia 2010

JG2010cz2

Hostel-Bursa. Miejsce spoczynku

JG2010


No i niestety zakończył się coroczny wypad do jeleniej. Było pysznie. Ciepło, miło, klimatycznie. My jak zwykle nieprzygotowani, ani pod względem doboru ubrań do pogody, ani pod względem tego co chcemy tym razem zobaczyć, czyli jak co roku pełen spontan. Zdobywaliśmy szczyty, pożywialiśmy się w lidlach tym czego nie ma w ZG, doznaliśmy gorących źródeł Cieplic, opalaliśmy swe ciała (ja niestety nabyłem opalenizny budowlanej), spacerowaliśmy długaśnymi trasami "w tą i z powrotem", raczyliśmy się mrocznym klimatem hostelu, nocna burza. Ech...

piątek, 20 sierpnia 2010

Wakacje'10

Nareszcie wyjazd wakacyjny. Nie za długi :) Standardowo, Jelenia i hostel.

środa, 18 sierpnia 2010

PeeL

Twardziele ;-)

piątek, 13 sierpnia 2010

Klos

Wczorajszy solenizant i od dziś już nie kawaler. Game over ;-P Pożegnaliśmy go z klubu kawalerów i przywitaliśmy w gronie rówieśników spoconymi ciałami w saunie ostro zraszanej przez Rybę :-P

środa, 11 sierpnia 2010

Tokar

"Człowiek nius" podczas odpoczynku ;-)

wtorek, 10 sierpnia 2010

Opcje

Szybkie rzucanie z polskimi i egzotycznymi trunkami w tle ;-)

piątek, 6 sierpnia 2010

Kiwacz

Piesek. Wierny, kiwający się towarzysz podróży. Był jeszcze Tomasz a w drodze powrotnej Kora. Była też kąpiel w przyjemnie chłodnym jeziorze Niesłysz, szybkie frisbee i zakupobranie po powrocie.
fot. Tomasz

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

ZG-KnO

No i stało sie. Sami do końca nie wierzyliśmy ale się udało dojechać i wrócić(ZG-Kostrzyn). Dniepr spisał się bezawaryjnie, K-sia miała małą niewyjaśniona przygodę z przednim kołem, ale ostatecznie spocona dała radę. Wózek, w którym ja trzymałem swój tyłek też spisał się nienagannie, oczywiście po zrzuceniu balastu droga powrotna była znacznie wygodniejsza dla moich kończyn dolnych. Dobra wyprawa, dobre piwo, dobra utrata krwi, dobra muzyka, dobre tańcowanie.

piątek, 23 lipca 2010

Strip

Kolejny udany wieczór nad Rybskim okiem, tym razem z podróżą Sudoł-Płoty w tle.

sobota, 17 lipca 2010

Surf

Prawie jak surfing, ale też fajne.

poniedziałek, 12 lipca 2010

Patent

Sposób na ochłodę: Zimne drinki i zimna woda w basenie :-] Dostawca atrakcji: Ryba.